czwartek, 25 sierpnia 2011




w niezliczonych słowach
senni wśród pejzaży
my





On
kocha nas wszystkich





zbawienie tak blisko
zbawienie tak daleko





dłoniksiężyce
w ciałoplanetach
ludzi





siedzimy sobie razem
na gałązce świerku
on śpiewa
ja oniemiały







słowik w lesie
wzdłuż i wszerz







zsunął się żywicą po świerku
wydobył na wolną przestrzeń
skrzypcowy koncert





znoszone sandały
różaniec
święty Franciszek z Asyżu






w powabie kwarków
słów







cisza
brzęczy we mnie pszczołą
znów sobą












































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz